Nie wiem czy warto, czy się przyjmie, czy się utrzyma, ale w końcu u nas będzie go widać z salonu, z tarasu bo stoi ponad 1,2 m niżej.
Tymczasem - robię pomidory na zimę, przerabiam 40 kg pomidorów podobno malinowych (co akurat nie ma tu większego znaczenia).
Bo to uświadomiło mi, ze nie ma co silić się na blat drewniany, musi być drewnopodobny... lubię wygodę.
Używam do tego z 10 garnków, wszystkie gorące.. zwariuje gdy będę musiała uważać na delikatny blat z naturalnego drewna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz