niedziela, 27 października 2019

Demolka

Przez ostatnie 19 lat z hakiem, w naszym mieszkaniu było miejsce o którym mówiliśmy - "pod kominkiem". Była to wymurowana wnęka z ozdobnymi, zabytkowymi drzwiczkami za która paliło się małe świeczki, najczęściej tzw tealighty.
Ponieważ w domku nie będzie kozy ani kominka, a za to miejsca pod kominkiem by nam bardzo brakowało, postanowiliśmy przenieść patent na niewieś.
Właśnie trwa demolka..

Drzwiczki ażurowe- wyjątkowo piękne.. unikalne wręcz.




na tylnje ścianie było lustro, które zwielokrotniało efekt płomienia.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz