sobota, 16 maja 2020

Posiałam, prawie wszystko co miałam

Tydzień temu, tu gdzie żółta kreska, posiałam słonecznik (dzisiaj uzupełniłam). Tu gdzie czerwona - posiałam właśnie fasole - zieloną i żółtą- oraz groch zielony - Telefon.


Za żywopłotem z grabu posiałam cukinię:


A tu posadziłam dzisiaj lawendę oraz dynię, która wykiełkowała zamiast papryki. Musiałam ją posiać do wytłoczek, choć za skarby nie pamiętam..


Nareszcie, trochę na wariata, wsadziliśmy roślinki koło poidełka. Jest to tzw cegielniak, w odróżnieniu od skalniaka :).


Między winogronami - resztę ziaren słonecznika:


Na grządkach urosło - pierwsze roślinki wsadziłam 22 kwietnia. Tu ich zdjęcia https://mybullerbyn.blogspot.com/2020/04/ogrodek-wstepnie-zaozony.html



Wcześniej koło wiklinowego płotku wsiałam nasturcję. Dzisiaj - wzdłuż czerwonej linii - maciejkę :)


Dosiałam dzisiaj ogórki - sadzonki niestety przemarzły, ale na moje oko mają szanse na życie. Niemniej jednak posiałam.


Posiałam koper:


...i w rządkach


Posiałam nareszcie rzodkiewkę:


Sałat, rukola, buraki, por, seler - jak to urosło :)


Nad wszystkim góruje bób:


...i kalarepa - ciekawe co ma pod zrębkami, bo tam jest najciekawsza część :)


Posiałam też ogórki wzdłuż chodniczka:


Zdecydowanie będą miały dużo miejsca na rozrost.

Z przodu także posiałam maciejkę:





Paprocie rosną nieproszone :)


Rzeczone ogórki chodnikowe - coś czuję, że będziemy przez nie skakali :)


Dosiałam też rukolę :) Poprzednia była z kupionych rozsad.

Tylko podlewanie proszę!! takie z nieba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz